Wigilijny barszcz czerwony

Przepis na tradycyjny, wigilijny barszcz czerwony, który króluje w naszym rodzinnym domu już od kilkunastu lat. Zazwyczaj przygotowuje go moja mama, w dużym garze i jemy go przez całe święta. Barszcz ten ma bardzo intensywny kolor i wyrazisty smak. Jest to najlepszy barszcz czerwony jaki jadłam!  Na Wigilię podajemy go z tradycyjnymi uszkami z grzybami i/lub fasolą Jaś, natomiast w pozostałe dni świąteczne najczęściej pijemy go solo w towarzystwie pierogów, krokietów czy pasztecików.

Barszcz wigilijny to barszcz postny, który gotuje się bez wywaru mięsnego. Taki wywar trudniej jest doprawić niż mięsny, dlatego ważna jest duża ilość warzyw, a szczególnie buraków, które nadają intensywnego koloru i esencjonalnego smaku. Do barszczu wigilijnego dodajemy też dużą ilość czosnku, grzybki suszone oraz kwaśne jabłko. Nie można tu również zapomnieć o zakwasie buraczanym, który wyostrza smak barszczu. Taki zakwas najlepiej zrobić w domu około tydzień przed gotowaniem barszczu lub można kupić w sklepie w szklanej butelce, ale trzeba dobrze sprawdzić skład, by był to zakwas naturalny, bez zbędnych dodatków i konserwantów.

W naszym domu, tradycyjne co roku, taki barszcz przygotowuje się na wieczór dzień przed Wigilią i całą noc stoi w chłodnym miejscu, by naciągnął nie tylko kolor, ale także i smak. Dopiero przed kolacją wigilijną barszcz doprawia się zakwasem i przyprawami. 

Jest tak dobry, że znika do ostatniej kropelki, o którą nieraz toczą się bitwy...

Składniki:

• 3 kg buraków
• 2 marchewki
• 1 pietruszka
• 1/2 selera
• 1/2 pora
• 1 duże kwaśne jabłko
• 4-6 ząbków czosnku
• 1 cebula
• ok. 500 ml zakwasu buraczanego
• kilka sztuk suszonych grzybów
• 2-3 liście laurowych
• 5-6 ziaren ziela angielskiego
• 6-8 ziarenek pieprzu
• 2 łyżki soku z cytryny 
• sól, pieprz, cukier

Wykonanie:

Warzywa (buraki, marchewki, pietruszkę, selera, pora) obieramy, myjemy i kroimy na mniejsze kawałki. Umieszczamy w dużym i wysokim garnku.

Jabłko myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazdo nasienne i dodajemy do warzyw w garnku. Do warzyw dodajemy też obraną cebulę w całości oraz ząbki czosnku.

Wszystko zalewamy zimną wodą tak, aby sięgała ona około 10 cm ponad warzywa. Dodajemy liście laurowe, ziela angielskie, ziarenka pieprzu oraz suszone grzyby.

Gotujemy na małym ogniu, a gdy wywar zacznie się gotować dodajemy sok z cytryny. Barszcz gotujemy do momentu, aż buraki będą miękkie.

Garnek zdejmujemy z ognia i odstawiamy do wystygnięcia, a następnie odstawiamy w chłodne miejsce na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. U mnie w domu wywar gotuje się wieczorem, dzień wcześniej przed Wigilią i zostawia w chłodnym miejscu na całą noc, aby naciągnął.

Następnego dnia wywar przecedzamy z warzyw i podgrzewamy - już nie doprowadzamy do zagotowania. Do gorącego barszczu dodajemy zakwas buraczany i przyprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz cukrem.

Podajemy z uszkami i/lub gotowaną fasolą Jaś.