Udka po tajsku
Udka z kurczaka w stylu orientalnym - pieczone w marynacie na bazie sosu sojowego z dodatkiem soku z limonki, miodu, czosnku oraz imbiru i obsypane sezamem. Tak przygotowane udka mają oryginalny smak oraz aromat - znajdziemy tu połączenie przeróżnych smaków: ostrego, kwaśnego i słodkiego. Poza tym są soczyste w środku i mają chrupiącą skórkę. Można je przygotować nie tylko w piekarniku, ale również na grillu.
Składniki:
Marynata:
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Imbir obieramy ze skórki i ścieramy na tarce o małych oczkach.
W rondelku łączymy ze sobą olej z sosem sojowym. Dodajemy sok z limonki, miód, przeciśnięty czosnek, starty imbir oraz mieloną papryczkę chili. Na końcu dodajemy mąkę kukurydzianką i rozprowadzamy ją w marynacie tak, aby nie było grudek. Rondelek stawiamy na ogniu i podgrzewamy, cały czas mieszając, aż marynata zgęstnieje. Studzimy.
Udka myjemy, osuszamy, oczyszczamy i umieszczamy w misce. Następnie zalewamy przygotowaną marynatą, tak aby wszystkie udka zostały nią oblepione. Miskę zakrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 3 godziny, a najlepiej na całą noc.
Składniki:
- 8 udek
- 5 łyżek sosu sojowego jasnego
- 3-4 łyżki oleju
- 2 łyżki płynnego miodu
- sok z 1 limonki
- 2 ząbki czosnku
- 2 cm świeżego imbiru
- szczypta chili
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- 2-3 łyżki sezamu
Wykonanie:
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Imbir obieramy ze skórki i ścieramy na tarce o małych oczkach.
W rondelku łączymy ze sobą olej z sosem sojowym. Dodajemy sok z limonki, miód, przeciśnięty czosnek, starty imbir oraz mieloną papryczkę chili. Na końcu dodajemy mąkę kukurydzianką i rozprowadzamy ją w marynacie tak, aby nie było grudek. Rondelek stawiamy na ogniu i podgrzewamy, cały czas mieszając, aż marynata zgęstnieje. Studzimy.
Udka myjemy, osuszamy, oczyszczamy i umieszczamy w misce. Następnie zalewamy przygotowaną marynatą, tak aby wszystkie udka zostały nią oblepione. Miskę zakrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 3 godziny, a najlepiej na całą noc.
Następnego dnia udka wyciągamy z lodówki i układamy w naczyniu żaroodporny. Odstawiamy na około godzinę, a następnie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 30 min., pod przykryciem.
Po 30 min. odkrywamy naczynie żaroodporne, a udka obsypujemy sezamem i pieczemy jeszcze kolejne 30-35 min. już bez przykrywania. Około 5 min. przed końcem czasu możemy włączyć termoobieg, aby skórka się zrumieniła.
pyszne danie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie smaki, więc przepis z pewnością do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
to są moje smaki!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre, miękkie, soczyste, świetny przepis , tylko dałam mało chilli, następnym razem dam więcej. 🙂
OdpowiedzUsuńUdka są fantastyczne !
OdpowiedzUsuń