Torcik pomarańczowe tiramisu
Inna odsłona włoskiego deseru... Torcik ten to połączenie dwóch smaków: pomarańczy i tiramisu. I jak na włoskie tiramisu przystało jest to biszkopt nasączony ponczem z kawy i likieru amaretto, przełożony kremem z serka mascarpone oraz żółtek, z wierzchu obficie obsypany kakao. To co go wyróżnia od tradycyjnego tiramisu to nuta pomarańczy wyczuwalna w masie. Jest on trochę pracochłonny, ale od "święta" warto się pomęczyć, bo smakuje genialnie! I... uzależnia 😉
Można sobie trochę uprościć wykonanie, podając tiramisu w formie deseru w szklanych pucharkach - będzie równie smaczne. Zamiast pieczonego biszkoptu można wtedy użyć szampanek, podłużnych biszkoptów maczanych w kawowym ponczu.
Składniki:
Biszkopt:
Można sobie trochę uprościć wykonanie, podając tiramisu w formie deseru w szklanych pucharkach - będzie równie smaczne. Zamiast pieczonego biszkoptu można wtedy użyć szampanek, podłużnych biszkoptów maczanych w kawowym ponczu.
Składniki:
Biszkopt:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 4 łyżeczki octu
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek oleju
- szczypta soli
- 500 g serka mascarpone
- 4 żółtka
- 50 g tabliczki gorzkiej czekolady
- 250 ml śmietanki 36%
- 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
- 2 łyżeczki żelatyny
- 3 łyżki soku z pomarańczy
- 4 łyżki cukru
- skórka z 1/2 pomarańczy
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- szczypta kardamonu
- 3 łyżki likieru amaretto ( ja dałam likier o smaku tiramisu)
- 2 łyżki kakao
- skórka z 1/2 pomarańczy
Wykonanie:
Biszkopt:
I- część: mieszamy mikserem
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.
II-część: mieszamy łyżką drewnianą
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko i proszek do pieczenia.
Do ubitej piany dodajemy mąkę z proszkiem na przemian z olejem, cały czas mieszamy, aż masa ładnie się połączy, bez grudek. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 35 min., aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Po ostygnięciu ścinamy wierzch biszkopta.
Masa:
Żółtka łączymy z cukrem, a następnie ubijamy mikserem na parze, aż masa jajeczna będzie jasna i gęsta. Studzimy. Czekoladę ścieramy na tarce o dużych oczkach. Zimną masę jajeczną łączymy z serkiem mascarpone, startą czekoladą i aromatem pomarańczowym. Zimną śmietankę ubijamy mikserem na sztywną masę. Żelatynę namaczamy w 3 łyżkach zimnej wody, dodajemy sok z pomarańczy i rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej. Ostudzoną, ale jeszcze płynną żelatynę mieszamy ostrożnie z ubitą śmietanką. Delikatnie mieszamy masę jajeczną ze śmietanką z żelatyną. Na końcu dodajemy skórkę z pomarańczy.
Rada:
Żelatynę i sok z pomarańczy możemy zastąpić galaretką pomarańczową.
Galaretkę rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody, studzimy. Ostudzoną, lekko tężejącą galaretkę delikatnie łączymy ze sztywną ubitą śmietanką.
Poncz:
Kawę zalewamy 1/2 szklanki gorącej wody, dodajemy kardamon. Studzimy.
Na końcu wlewamy likier. Wszystko razem mieszamy.
Tort:
Biszkopt kroimy na 3 krążki, mniej więcej równej grubości. Biszkoptowy krążek nasączamy 1/3 ponczu i wykładamy na nim 1/3 masy. Przykrywamy go drugim krążkiem, również nasączamy go 1/3 ponczu i rozsmarowujemy 1/3 masy. Przykrywamy ostatnim krążkiem, który nasączamy resztą ponczu i wykładamy pozostałą masę. Rozsmarowujemy ją na wierzchu i na bokach tortu. Torcik równomiernie posypujemy przesianym przez sitko kakao i dekorujemy skórką z pomarańczy. Wkładamy do lodówki na min. 2 godz. Przechowujemy w lodówce.
I- część: mieszamy mikserem
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.
II-część: mieszamy łyżką drewnianą
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko i proszek do pieczenia.
Do ubitej piany dodajemy mąkę z proszkiem na przemian z olejem, cały czas mieszamy, aż masa ładnie się połączy, bez grudek. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 35 min., aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Po ostygnięciu ścinamy wierzch biszkopta.
Masa:
Żółtka łączymy z cukrem, a następnie ubijamy mikserem na parze, aż masa jajeczna będzie jasna i gęsta. Studzimy. Czekoladę ścieramy na tarce o dużych oczkach. Zimną masę jajeczną łączymy z serkiem mascarpone, startą czekoladą i aromatem pomarańczowym. Zimną śmietankę ubijamy mikserem na sztywną masę. Żelatynę namaczamy w 3 łyżkach zimnej wody, dodajemy sok z pomarańczy i rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej. Ostudzoną, ale jeszcze płynną żelatynę mieszamy ostrożnie z ubitą śmietanką. Delikatnie mieszamy masę jajeczną ze śmietanką z żelatyną. Na końcu dodajemy skórkę z pomarańczy.
Rada:
Żelatynę i sok z pomarańczy możemy zastąpić galaretką pomarańczową.
Galaretkę rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody, studzimy. Ostudzoną, lekko tężejącą galaretkę delikatnie łączymy ze sztywną ubitą śmietanką.
Poncz:
Kawę zalewamy 1/2 szklanki gorącej wody, dodajemy kardamon. Studzimy.
Na końcu wlewamy likier. Wszystko razem mieszamy.
Tort:
Biszkopt kroimy na 3 krążki, mniej więcej równej grubości. Biszkoptowy krążek nasączamy 1/3 ponczu i wykładamy na nim 1/3 masy. Przykrywamy go drugim krążkiem, również nasączamy go 1/3 ponczu i rozsmarowujemy 1/3 masy. Przykrywamy ostatnim krążkiem, który nasączamy resztą ponczu i wykładamy pozostałą masę. Rozsmarowujemy ją na wierzchu i na bokach tortu. Torcik równomiernie posypujemy przesianym przez sitko kakao i dekorujemy skórką z pomarańczy. Wkładamy do lodówki na min. 2 godz. Przechowujemy w lodówce.
P.S. Przepis pochodzi z mojego bloga ALE Ciachoo!
Aleś piekny, jadła bym i jadłą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mi miło :)
UsuńTakie połączenie musi wspaniale smakować :) Uwielbiam smak tiramisu, ale z pomarańczami go jeszcze nie łączyłam.
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować bo jest naprawdę pyszne!
UsuńUwielbiam pomarańczowe nuty w tortach...a do tego tiramisu... biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Cieszę się i zapewniam, że nie rozczarujesz się ;)
UsuńNa taki tort to ja jestem chętna 😊
OdpowiedzUsuńJesteśmy ogromnymi fankami tortów :D Zjadłybyśmy z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
Usuńwygląda smacznie, z taką nutką pomarańczy jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo dobrze się komponuje ze smakiem tiramisu :)
Usuń