Jaglane gołąbki z mięsem w młodej kapuście
Gołąbki z młodej kapusty nadziewane farszem z kaszy jaglanej i mięsa z indyka. Bardzo lekkie i delikatne w smaku. A do tego zdrowe! Jak dla mnie te z ryżem się do nich nie umywają...
Moje gołąbki przygotowałam w szybkowarze, dzięki temu skróciłam czas oczekiwania z 50 min. do niecałych 20 min. 😉 Szybkowar to taki cudowny garnek, w którym podczas gotowania następuje wzrost ciśnienia, co powoduje wzrost temperatury wrzenia wody i przyspieszenie procesu gotowania. Gołąbki przygotowane w szybkowarze dosłownie rozpływają się w ustach, łącznie z kapustą. Kapusta, nawet po 2 godzinach pieczenia w piekarniku (szczególnie stara kapusta), nigdy nie będzie tak miękka jak z szybkowaru. Odkąd go posiadam, gołąbki to dla mnie już żaden problem i zjadam je w całości, bo wcześniej kapustę odkładałam na bok i jadłam sam farsz 😂
Poniżej podałam przepis zarówno na gołąbki z szybkowaru, jak i z piekarnika. Jest to przepis na dużą rodzinną porcję na co najmniej 2 dni, bo jak już robię gołąbki to lubię je przygotować na zapas i czasami zamrozić na czarną godzinę 😉
Idealna propozycja na lekki, letni obiad...
Składniki:
Moje gołąbki przygotowałam w szybkowarze, dzięki temu skróciłam czas oczekiwania z 50 min. do niecałych 20 min. 😉 Szybkowar to taki cudowny garnek, w którym podczas gotowania następuje wzrost ciśnienia, co powoduje wzrost temperatury wrzenia wody i przyspieszenie procesu gotowania. Gołąbki przygotowane w szybkowarze dosłownie rozpływają się w ustach, łącznie z kapustą. Kapusta, nawet po 2 godzinach pieczenia w piekarniku (szczególnie stara kapusta), nigdy nie będzie tak miękka jak z szybkowaru. Odkąd go posiadam, gołąbki to dla mnie już żaden problem i zjadam je w całości, bo wcześniej kapustę odkładałam na bok i jadłam sam farsz 😂
Poniżej podałam przepis zarówno na gołąbki z szybkowaru, jak i z piekarnika. Jest to przepis na dużą rodzinną porcję na co najmniej 2 dni, bo jak już robię gołąbki to lubię je przygotować na zapas i czasami zamrozić na czarną godzinę 😉
Idealna propozycja na lekki, letni obiad...
- 2 główki młodej kapusty
- 2 szklanki kaszy jaglanej
- 500 g mięsa mielonego z indyka
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 jajko
- pęczek koperku
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżka sosu sojowego
- sól, pieprz
- 1 drobiowa kostka bulionowa (u mnie - ekologiczna kostka bio)
- 500 ml soku pomidorowego
Wykonanie:
Kaszę jaglaną przepłukujemy kilkakrotnie na sitku pod bieżącą wodą, a następnie przelewamy wrzątkiem. Przenosimy do garnka, zalewamy 3 szklankami wody, dodajemy kostkę bulionową i gotujemy na wolny ogniu do momentu, aż kasza wchłonie całą wodę. Następnie zestawiamy z ognia i odstawiamy na około 15-20 min.
Cebulę oraz czosnek obieramy i drobno siekamy za pomocą noża lub w rozdrabniaczu.
Mięso mielone przenosimy do miski, dodajemy cebulę z czosnkiem, jajko oraz przyprawy: sól, pieprz, sos sojowy i majeranek.
Wyrabiamy dokładnie mięso i na końcu dodajemy ugotowaną kaszę jaglaną oraz posiekany koperek. Dokładnie mieszamy.
Młodą kapustę umieszczamy w garnku i zalewamy wrzątkiem. Trzymamy w wodzie około 5 min., a następnie usuwamy z kapusty głąb i odrywamy liście, a z każdego liścia wycinamy gruby nerw.
Na środek każdego liścia nakładamy łyżkę farszu i zwijamy najpierw boki kapusty, a następnie całość rolujemy.
Wersja z szybkowaru:
Na dnie szybkowaru układamy pozostałe liście kapusty, a na nich, jeden koło drugiego, układamy przygotowane gołąbki.
Sok pomidorowy mieszamy z wodą 1:1 (czyli 500 ml wody i 500 ml soku pomidorowego) i zalewamy gołąbki.
Zamykamy szybkowar i ustawiamy na dużym ogniu do momentu zagotowania i wytworzenia odpowiedniego ciśnienia wewnątrz garnka - z wentyla zacznie intensywnie wydobywać się para, a zawór bezpieczeństwa uniesie się. Wtedy zmniejszamy ognień na minimalny i zaczynamy liczyć czas.
Gotujemy 10 min., a następnie zestawiamy z ognia i zaczynamy bardzo powoli spuszczać parę. Szybkowar otwieramy dopiero wtedy, gdy zawór bezpieczeństwa opadnie.
Gołąbki przenosimy do naczynia, a z pozostałego płynu możemy zrobić sos pomidorowy - przelewamy do garnka, dodajemy przecieru pomidorowego, przyprawy i zagęszczamy mąką z wodą. Zagotowujemy.
Wersja z piekarnika:
Na dnie naczynia żaroodpornego układamy pozostałe liście kapusty, a na nich, jeden koło drugiego, układamy przygotowane gołąbki. Zalewamy sokiem pomidorowym, zakrywamy naczynie i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 45-50 min.
Ojej ale lubimy takie gołąbki :D Nasza mama robi przepyszne ale czujemy, że te też są genialne :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką gołąbek ;)
UsuńOj, marzą mi się gołąbki!
OdpowiedzUsuńTo zapraszam ;)
UsuńMoje ukochane gołąbki! Uwielbiam chyba w każdej wersji ale pod warunkiem, że są posypane świeżym koperkiem :) Twoje są tak idealnie złożone :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, starałam się ;)
UsuńMłoda kapusta już jest... oj, trzeba spróbować:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Koniecznie!
UsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńja zrobiłam jakiś czasem temu gołąbki i pomroziłam :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię pomrozić na zapas gołąbki jak już je robię ;)
Usuń