GRZEBYKI DROŻDŻOWE Z SEREM I DYNIĄ
Uwielbiam ciasto drożdżowe, zarówno na słodko, jak i wytrawnie...ale nie tylko lubię je jeść, lecz także robić - może nawet bardziej robić niż jeść 😉 Dawniej bałam się ciasta drożdżowego, może dlatego, że u mnie w domu rzadko się go robiło i trwało przekonanie, że jest trudne i kapryśne. Ale to nie prawda! Ciasto drożdżowe nie jest trudne, trzeba tylko spełnić kilka warunków, a ciasto będzie Wam wspaniale rosło, sama się o tym przekonałam...
Po pierwsze ciasto lepiej rośnie z drożdży świeżych niż suszonych, oczywiście z suszonych też wyjdzie, ale może nie tak duże 😉 Mleko, w którym rozpuszczamy drożdże nie może być za gorące bo je zabijemy - najlepiej jest włożyć palec do takiego mleka i jeżeli nas nie parzy to znaczy, że jest ok (temp. ok. 30 stopni) - to moja metoda, ale można użyć też termometru. Najlepszym tłuszczem jest masło - rozpuszczone i schłodzone. I ostatni warunek to poświęcić mu czas i dać trochę ciepła, a takie ciasto na pewno się odwdzięczy 😉 Wyrabianie ciasta drożdżowego to dla mnie najlepsza czynność, można się przy okazji zrelaksować - ciasto wyrabiam powoli przez około 10 min., aż ciasto zrobi się gładkie, elastyczne i ciepłe w dotyku.
Jak już robię słodkości z ciasta drożdżowego, to nie są one zbyt słodkie, no i najlepiej jak zawierają ser biały. Bardzo lubię takie bułeczki zjeść na śniadanie, więc nie chcę, aby były przesłodzone. Tym razem zostało mi trochę puree z dyni i postanowiłam połączyć je z twarogiem, a żeby nie było zbyt nudno w mojej kuchni to powstały grzebyki - mięciutkie i pulchniutkie drożdżówki. Pychotka!
Składniki:
Składniki:
Ciasto:
- 1 szklanka mleka
- 25 g drożdży świeżych
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru
- 3 szklanki mąki pszennej
- 50 g masła
- szczypta soli
- 250 g sera białego
- 500 g dyni (waga ze skórką)
- 1 jajko
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 1 białko
- garść orzechów włoskich
Wykonanie:
Mleko podgrzewamy do temp. około 30 stopni. W podgrzanym mleku rozpuszczamy 1 łyżkę cukru i drożdże oraz rozprowadzamy 1 łyżkę mąki. Rozczyn przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepły miejscu na około 10 min, aby zwiększył swoją objętość.
Do miski wsypujemy mąkę przesianą przez sitko. Dodajemy pozostały cukier, szczyptę soli, żółtka oraz rozczyn. Wszystko mieszamy i wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Na końcu dodajemy rozpuszczone i wystudzone masło i dalej wyrabiamy ciasto, aż tłuszcz się wchłonie, a ciasto będzie odchodziło od dłoni. Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 godz., aby urosło.
W tym czasie możemy przygotować nadzienie:
Dynię obieramy ze skóry, usuwamy pestki i kroimy na mniejsze kawałki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 20 min. Studzimy, a następnie blendujemy na gładkie puree.
Ser biały przekładamy do miski i rozgniatamy widelcem. Dodajemy jajko, cukier z wanilią oraz puree z dyni i dokładnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części. Każdą część rozwałkowujemy na stolnicy na placek o długości ok. 30 cm i ok. 5-7 mm grubości. Wzdłuż dłuższego boku, wykładamy nadzienie serowo-dyniowe, tak aby zajęło około 1/3 szerokości tego ciasta. Zawijamy w rulon, lekko spłaszczamy i kroimy na 4 kawałki o długości około 7-8 cm. W sumie powinno nam powstać 16 kawałków. W każdym kawałku robimy nacięcia nożykiem, mniej więcej co 1 cm, aby powstał grzebyk i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 15-20 min, aby ciasto urosło. Po tym czasie, wierzch smarujemy białkiem i posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 min. Studzimy.
Piękne zawijaski :)
OdpowiedzUsuńI pyszne :)
Usuńjakie boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBardzo lubię :) Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię :)
UsuńWspaniale ci wyszły te grzebyki :) Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJakie urocze <3 Mniam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło mi :)
UsuńCudowne grzebyczki :) Wyglądają naprawdę pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Smakują równie pysznie :)
UsuńBardzo smakowcie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńI też tak smakują ;)
UsuńPięknie i smacznie się prezentują z tym żółtym nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł na nadzienie, a do tego te orzechy - cudne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńJa robiłam grzebyki Ale francuskie ;)
OdpowiedzUsuńTeż pycha :)
Usuńmniam, to nadzienie :)
OdpowiedzUsuńJest pyszne - polecam :)
Usuń