Tort czekoladowo-miętowy

Prosty przepis na tort czekoladowo-miętowy. Składa się z 3 blatów biszkoptu kakaowego przełożonych masą czekoladowo-miętową przygotowaną ze śmietanki kremówki oraz pastylek miętowych. 

Tort nie jest pracochłonny i składa się z niewielu składników, więc myślę, że to jest świetna propozycja dla osób początkujących. 

Sama swoją przygodę z pieczeniem zaczynałam właśnie od tego tortu - był to pierwszy prawdziwy tort jaki upiekłam w życiu, na urodziny mojego świeżo upieczonego męża. Tort zrobił wielką furorrę wśród rodziny i znajomych, a ja od tej pory zaczęłam piec torty na urodziny i rodzinne uroczystości.

Tort w smaku jest przepyszny, na pewno posmakuje osobom, które uwielbiają połączenie mięty z czekoladą. Nie jest przesłodzony, a wyraźnie wyczuwalna mięta nadaje przyjemnego, orzeźwiającego akcentu. Po taki tort sięga się z wielką przyjemnością.

P.S. Przed przystąpieniem do pieczenia tortu, proponuję najpierw przeczytać cały przepis, by zapoznać się z poszczególnymi etapami - pastylki w śmietance należy rozpuścić dzień wcześniej, gdyż całą noc powinna się chłodzić w lodówce.

Składniki:

Biszkopt:

• 8 dużych jajek
• 1 i 1/2 szklanki cukru
• 5 łyżeczek octu
• 2 szklanki mąki
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 4 łyżki kakao
• 8 łyżek oleju
• szczypta soli

Masa:

• 900 g śmietanki 30% lub 36%
• 450 g pastylek miętowych w czekoladzie 
• 1 op. cukru z wanilią
• 3 op. śmietan -fix

Poncz:

• 2 torebki herbaty miętowej
• 1/2 szklanki wrzątku

Dekoracja:

• rozetki z bitej śmietany
• pastylki miętowe
• płatki czekoladowe

Wykonanie:

Biszkopt:

I- część: mieszamy mikserem
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.

II-część: mieszamy łyżką drewnianą
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko, proszek do pieczenia i kakao.
Do ubitej piany dodajemy składniki suche na przemian z olejem, cały czas mieszamy, aż masa ładnie się połączy, tak aby nie było grudek. Ciasto przenosimy do okrągłej blachy (średnica około 24-26 cm), której dno wykładamy papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 30-35 min aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Lekko ścinamy wierzch.

Masa:

Śmietankę 30% podgrzewamy w garnku na palniku (nie doprowadzamy do zagotowania). W gorącej śmietance rozpuszczamy pastylki miętowe. Po rozpuszczeniu ściągamy z palnika i studzimy, a następnie mocno schładzamy w lodówce całą noc.
Do mocno schłodzonej śmietanki czekoladowo-miętowej dodajemy cukier z wanilią oraz śmietan fix i miksujemy na sztywną masę.

Poncz:

Torebki herbaty miętowej umieszczamy w szklance/kubku i zalewamy wrzątkiem. Parzymy przez około 10 min., następnie torebki wyrzucamy, a herbatę miętową studzimy.

Tort:

Biszkopt przecinamy na 3 blaty.

W tortownicy, której się piekł umieszczamy pierwszy blat biszkoptowy. Nasączamy go herbatą miętową i wykładamy 1/3 masy czekoladowo-miętowej. Masę równomiernie rozsmarowujemy i przykrywamy drugim blatem biszkoptowym, który również nasączamy herbatą miętową. Następnie rozsmarowujemy na nim kolejne 1/3 masy czekoladowo-miętowej i przykrywamy trzecim blatem biszkoptowym. Wierzch nasączamy herbatą miętową, całość przykrywamy folią spożywczą i wkładamy na kilka godzin do lodówki.

Następnie ściągamy obręcz tortownicy i na wierzchu oraz bokach tortu rozsmarujemy pozostałą ilością masy czekoladowo-miętowej.

Wierzch tortu dekorujemy rozetkami z bitej śmietany, połówkami pastylek miętowych i posypujemy płatkami czekoladowymi.

Wkładamy do lodówki.