Torcik jogurtowy monte
Torcik jogurtowy Monte to biszkoptowe ciasto orzechowe przełożone masą jogurtową z dodatkiem deserów mlecznych Monte. Ciasto jest lekkie i bardzo przyjemnie się go je 😉 Nie jest też przesłodzone. Ze względu na to, że desery Monte zawierają w składzie sporą ilość cukru, to masy dodatkowo nie słodziłam, dlatego po wymieszaniu jogurtu naturalnego z deserami warto spróbować czy taki smak nam odpowiada. Ciasto było czystą improwizacją i powstało z tego co znalazłam w szafce i lodówce, a efekt przerósł moje oczekiwania. Miało być po prostu "coś" słodkiego do kawy, a wyszło super ciachoo!
Składniki:
Biszkopt:
Wykonanie:
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko, proszek do pieczenia i zmielone orzechy. Do ubitej piany dodajemy porcjami składniki suche i dokładnie mieszamy. Ciasto przekładamy do tortownicy (średnica około 20-21 cm) wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 30 min aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Ścinamy wierzch biszkoptu.
Masa:
Żelatynę zalewamy małą ilością wody (ok. 1/4 szklanki) w celu napęcznienia i rozpuszczamy ją w 1/2 szklanki gorącej wody. Studzimy. W misce za pomocą miksera mieszamy ze sobą jogurt naturalny i desery Monte. Do wystudzonej żelatyny dodajemy ok. 3-4 łyżki powstałej masy jogurtowej, dokładnie mieszamy i wlewamy wszystko z powrotem do miski z masą jogurtową. Wszystko mieszamy za pomocą miksera. Masę zostawiamy na chwilę, aby lekko stężała.
Tort:
Biszkopt przecinamy na pół i pierwszy blat wkładamy ponownie do tortownicy. Na pierwszym blacie biszkoptowym rozsmarowujemy połowę tężejącej masy jogurtowej i przykrywamy drugim blatem biszkoptowym, na którym wykładamy pozostałą masę jogurtową. Całość posypujemy startą, gorzką czekoladą i dekorujemy połówkami mini wafelków. Wkładamy do lodówki. Ciasto jest gotowe do degustacji po ok. 2 godzinach, jak masa dobrze stężeje.
P.S. Przepis pochodzi z mojego bloga ALE Ciachoo!
Składniki:
Biszkopt:
- 4 jajka
- 1/2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 3 łyżeczki octu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g zmielonych orzechów włoskich
- szczypta soli
- 400 g gęstego jogurtu naturalnego
- 6 kubeczków Monte (po 55g)
- 5-6 łyżeczek żelatyny
- 30 g gorzkiej czekolady
- 3 mini wafelki w czekoladzie
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko, proszek do pieczenia i zmielone orzechy. Do ubitej piany dodajemy porcjami składniki suche i dokładnie mieszamy. Ciasto przekładamy do tortownicy (średnica około 20-21 cm) wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 30 min aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Ścinamy wierzch biszkoptu.
Masa:
Żelatynę zalewamy małą ilością wody (ok. 1/4 szklanki) w celu napęcznienia i rozpuszczamy ją w 1/2 szklanki gorącej wody. Studzimy. W misce za pomocą miksera mieszamy ze sobą jogurt naturalny i desery Monte. Do wystudzonej żelatyny dodajemy ok. 3-4 łyżki powstałej masy jogurtowej, dokładnie mieszamy i wlewamy wszystko z powrotem do miski z masą jogurtową. Wszystko mieszamy za pomocą miksera. Masę zostawiamy na chwilę, aby lekko stężała.
Tort:
Biszkopt przecinamy na pół i pierwszy blat wkładamy ponownie do tortownicy. Na pierwszym blacie biszkoptowym rozsmarowujemy połowę tężejącej masy jogurtowej i przykrywamy drugim blatem biszkoptowym, na którym wykładamy pozostałą masę jogurtową. Całość posypujemy startą, gorzką czekoladą i dekorujemy połówkami mini wafelków. Wkładamy do lodówki. Ciasto jest gotowe do degustacji po ok. 2 godzinach, jak masa dobrze stężeje.
jak pysznie wygląda! w sam raz do porannej kawki by mi pasował
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten torcik, chce się od razu spróbować :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega pysznie :) Na taki torcik to ja moge przyjechać do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciacha na jogurcie :P
OdpowiedzUsuńFantastyczny torcik a w przekroju wygląda jeszcze pyszniej :)
OdpowiedzUsuńTaki torcik to bym zjadła wspaniały
OdpowiedzUsuńwow :) świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuń