Rustykalna tarta z cukinią
Na rynku pojawiła się nowość od firmy Rolnik - pasty warzywne w pięciu smakach: z nutą czosnku niedźwiedziego, z nutą curry, z nutą papryki, z nutą grzybów leśnych oraz o smaku grillowanego kurczaka. Pasty mają bardzo dobry skład, nie zawierają konserwantów, ani glutaminianu monosodowego. Mogą być pysznym dodatkiem do kanapek, zapiekanek, tart, jajek, makaronów, sałat, serów...
Dziś postanowiłam wykorzystać pastę z czosnkiem niedźwiedzim i zrobić pełnoziarnistą, rustykalną tartę z cukinią i fetą oraz nutą czosnku niedźwiedziego. Pasta ta to mieszanka brokułów, szpinaku, cukinii i pora, a wyrazistości i pikanterii dodaje czosnek niedźwiedzi. Idealnie wpasowała się w moją tartę i nadała jej aromatycznego smaku. Tarta jest bardzo prosta w wykonaniu i tak naprawdę składa się z niewielu składników, a jej smak i wygląd robi wrażenie 😉
Składniki:
Dziś postanowiłam wykorzystać pastę z czosnkiem niedźwiedzim i zrobić pełnoziarnistą, rustykalną tartę z cukinią i fetą oraz nutą czosnku niedźwiedziego. Pasta ta to mieszanka brokułów, szpinaku, cukinii i pora, a wyrazistości i pikanterii dodaje czosnek niedźwiedzi. Idealnie wpasowała się w moją tartę i nadała jej aromatycznego smaku. Tarta jest bardzo prosta w wykonaniu i tak naprawdę składa się z niewielu składników, a jej smak i wygląd robi wrażenie 😉
Składniki:
Ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
- 1 żółtko
- 100 g masła
- 50 ml zimnej wody
- 1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
- 1 średnia cukinia
- 1/2 op. pasty warzywnej z czosnkiem niedźwiedzim Rolnik
- 1/2 op. sera feta
- 2 łyżeczki oliwy
- sól, pieprz
Wykonanie:
Ciasto:
Do miski wsypujemy mąkę i sól, dodajemy zimne masło pokrojone na małe kawałki, a następnie żółtko oraz wodę. Zagniatamy szybko ciasto i owijamy w folię spożywczą. Wkładamy do lodówki na około 60 min. Po tym czasie, ciasto rozwałkowujemy na koło o średnicy około 30-35 cm.
Nadzienie:
Cukinię dokładnie myjemy, odcinamy końce i kroimy w cienkie plasterki.
Ciasto przenosimy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuwamy widelcem i rozsmarowujemy na nim pastę warzywną z czosnkiem niedźwiedzim. Następnie układamy na zakładkę, na środku ciasta plasterki cukinii, zostawiając około 2-3 cm wolnego miejsca na brzegach. Cukinie skrapiamy oliwą, lekko solimy i pieprzymy, a wierzch posypujemy pokruszonym serem feta. Brzegi ciasta zawijamy na nadzienie i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30-40 min. Podajemy na ciepło.
* Wpis powstał we współpracy z Rolnik
ale pychotka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPyszna propozycja:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo apetyczna tarta :) Ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda wspaniale, uwielbiam tarty :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też bardzo lubię tarty ;)
Usuńciekawe te pasty, muszę je gdzieś dorwać by wypróbować, a przepis idealnie trafia w moje gusta, zdrowo i aromatycznie:)
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się, że trafiłam w Twoje gusta :) A pasty warto spróbować- są bardzo dobre :)
UsuńTakiej wersji tarty nie znałam jestem bardzo ciekawa smaku- wypróbuję !
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest pyszna :) I nie trzeba mieć formy do tarty ;)
UsuńBardzo fajna tarta :) Nie próbowałem tych past :) Nie rozumiem, dlaczego konserwanty są dziwnie postrzegane przez ludzi. Sól i cukier też konserwuje żywność. Konserwanty chronią żywność przed szybkim rozwojem drobnoustrojów, szczególnie w wędlinach. Konserwanty dodaje się w bezpiecznych dawkach, które są bezpieczne dla konsumenta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Bo niestety konserwanty nie są obojętne dla naszego zdrowia. W jednym produkcie może są bezpieczne, ale co innego jak zjemy kilka takich produktów w ciągu dnia. Sól i cukier w nadmiarze też szkodzą, ale pisząc "konserwanty" miałam na myśli substancje chemiczne.
UsuńTylko, że nie dodaje się ich dużych ilościach. Ponadto one mają za zadanie chronić żywność przez szybkim zepsuciem się oraz przed szybkim rozwojem drobnoustrojów m.in. Clostridium botulinum. Nie ma już takich zatruć pokarmowych przez toksynę, którą produkuje ten szczep bakterii, gdyż produkcja żywności odbywa się poprzez stosowanie HACCP, często też poprzez drożenie ISO 22000 lub ISO 9001. Jednym z ryzykiem zatrucia pokarmowego są bakterie chorobotwórcze, dlatego też dodaje się różne konserwanty, by uniknąć zatruć pokarmowych u konsumentów. Ponadto produkty spożywcze nie są od razu kupowane, więc one trochę pobędą na półkach sklepowych, więc należy unikać marnotrawstwa żywności, dlatego też są różne metody konserwacji żwyności. Niestety, często słowo ,,chemia'' jest negatywnie postrzegana przez społeczeństwo. Podobnie zresztą jest z przetwarzaniem żywności, gdzie od wielu lat ludzie przetwarzali żywność, bo przetwarzane to nic innego, jak wędzenie, marynowanie, ekstrakcja itp. Niestety, ale problemy żywieniowe społeczeństwa wynikają z braku wiedzy na temat żywienia i żywności. Zbyt skupiamy się na szkodliwości produktu spożywczego niż na samej diecie, jaką powinniśmy mieć. Jak powiedział Paracelsus (dawny lekarz i przyrodnik), że ,,Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę''. Także uważam, że w szkołach lekcje z chemii powinno się lepiej prowadzić, a szczególnie zwiększyć ilość lekcji z chemii żywności. Media niestety wykorzystują niewiedzę ludzi z zakresu chemii żywności, gdzie od lat straszy się ludzi na temat substancji dodatkowych do żywności. Tylko, że mało osób wie, czym są te subst. z chemicznego punktu widzenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam,
Patryk
Zapomniałem dodać do komentarza, że wszystko co nas otacza, to chemia (różne związki chemiczne, substancje, reakcje chemiczne etc). Nie da się uniknąć chemii, bo jest ona wszechobecna :)
UsuńPatryku nie musisz mi tego pisać bo moja wiedza na prawdę nie jest mała na ten temat - studiowałam chemię i farmację, wiec jakąś wiedzę z chemii to mam ;) I wiem, że tych substancji dodatkowych w żywności jest za dużo i jak mogę staram się ich unikać. Jeden produkt z "chemią" w środku nam nie zaszkodzi, ale kilka dziennie przez kilkanaście lat to już ma znaczenie.
UsuńCo to znaczy, że jeden produkt z "chemią" nam nie zaszkodzi? Każdy produkt spożywczy ma chemię. Spożywanie naturalnej żywności w dużych ilościach także powoduje negatywne skutki dla naszego zdrowia. Przede wszystkim należy dbać o dobrą dietę i aktywność fizyczną. Zwracać uwagę na to, co jemy i w jakich ilościach. Nadmiar witamin, składników mineralnych, białka, tłuszczy także jest niekorzystne dla naszego zdrowia. Należy podchodzić racjonalnie do tematu, jakim jest żywienie człowieka. Oczywiście nie twierdzę, że Pani nie ma wiedzy na temat chemii. Niestety, dużo osób chce zdrowo się odżywiać i często staje się to obsesją na punkcie zdrowej żywności. To doprowadza do różnych zaburzeń odżywiania typu bulimia, ortoreksja, czy anoreksja. Przede wszystkim należy wszystko spożywać w umiarkowanych ilościach. Każda żywność może mieć dobry lub zły wpływ na nasze zdrowie. Nawet woda może nam zaszkodzić, jeżeli wypijemy w bardzo dużych ilościach.
UsuńPozdrawiam,
Patryk
Tak wiem, że wszystko co nas otacza to chemia, ale nie czepiajmy się szczegółów. Nie chodziło mi tu o biała, węglowodany, witaminy czy tłuszcze. W potocznym języku "chemia" to wszystkie składniki sztuczne, jak: benzoesan sodu, sorbinian potasu, fosforany, glutaminiany i inne dodatki. I jak mam produkt do wyboru ze składnikami sztucznymi i bez to wybieram ten bez bo one na pewno zdrowiu nam nie służą. Świadomie nigdy nie wybiorę produktów ze sztucznymi konserwantami i dodatkami jeżeli to niekonieczne. I oto mi w tym wszystkim chodzi. Nie popadajmy w skrajności. Jak widać tu na blogu obsesji nie mam ;) Staram się gotować i jeść racjonalnie, ale wybierając produkty jak najbardziej naturalne i do tego zachęcam :) Kieruje się swoim doświadczeniem i wiem, że np. żadna substancja "chemiczna" (np. benzoesan sodu) nie ma dobrego wpływu na nasze zdrowie. A jeśli chodzi o anoreksję czy bulimię to jestem pewna, że problem tkwi całkiem gdzie indziej, a nie w zdrowym odżywianiu.
UsuńChciałem napisać, że anoreksja i bulimia to poważne zaburzenia, gdzie często nastolatki chcąc schudnąć, stosują radykalne diety, które doprowadzają do zaburzeń odżywiania. Panuje taki ruch zwany pro-aną, gdzie promuje się młodym ludziom radykalne diety, które doprowadzają do anoreksji. A co do substancji dodatkowych, to każde mogą nam zaszkodzić, jeżeli spożyjemy w dużych ilościach. Wszystko nam może zaszkodzić, jeżeli będziemy spożywać w dużych ilościach. Dzisiaj to wszędzie wyszykuje się szkodliwość na każdym kroku. Jak by wszystko byłoby takie szkodliwe i niedobre, to nic byśmy nie sprzedawalibyśmy w sklepach. Nawet chemię gospodarczą.
UsuńPozdrawiam,
Patryk
Ja niczego się tu nie doszukuje po prostu z doświadczenia wiem, jakie substancje są szkodliwe i ich unikam - do pracy licencjackiej pamiętam ,że badałam różne produkty spożywcze :)
Usuńwygląda trochę góralsko :P
OdpowiedzUsuńHaha, nawet o tym nie pomyślałam :D
Usuń